
Bogaci ludzie są więksi od swoich problemów. Czy to oznacza że nie mają oni problemów? Nie! Każdy je ma. Dopóki żyjesz na tym świecie, będziesz miał problemy. Lecz nie o to chodzi. Nie chodzi o to żebyś w życiu nie miał żadnych problemów. Tu chodzi o Ciebie!
Chodzi o to żebyś stał się człowiekiem większym od swoich problemów.
Zauważ że ten sam problem dla jednej osoby może być ogromny, nie do przejścia a dla drugiej może to być błahostka. Wszystko zależy od tego jaką Ty jesteś osobą. Wyobraź sobie że za 5 lat patrzysz wstecz, za siebie, na to co zrobiłeś przez te 5 lat. Jak będziesz się czuł jeśli te same problemy co 5 lat temu, również teraz będą dla Ciebie nie do przeskoczenia? Myślę że nie za dobrze. Dlatego mam dla Ciebie radę. Przez kolejne 5 lat
wychodź ze swojej strefy komfortu tak często jak tylko się da, rób rzeczy których się boisz, które powodują że nie czujesz się komfortowo.
To sprawi że za 5 lat nie będziesz miał problemu o którym pisałem. Zauważ że największą satysfakcję masz kładąc się spać po dniu w którym zrobiłeś rzeczy dla Ciebie trudne, nowe, stresujące. Nie po dniu w którym cały dzień leżałeś brzuchem do góry lub wpatrywałeś się bezmyślnie w telewizor. Pamiętam jak w wakacje, mając 16 lat pracowałem na zmywaku w jednej z Gdańskich restauracji. Pewnego dnia nie przyszedł mój zmiennik i po 8 godzinach pracy, szef zapytał mnie czy zostanę na drugą zmianę. Zgodziłem się. Możesz sobie wyobrazić moje zmęczenie po 16 godzinach stania i zmywania garów, ale chodzi mi o to jak czułem się już po tym. Kładłem się spać zadowolony z tego że zarobiłem tego dnia 2 razy więcej pieniędzy. Dodatkowo „zaplusowałem” u szefa. Właśnie takie dni najbardziej zapadają w pamięć, nie takie „przeleżane”, zmarnowane w pewnym sensie. I tego właśnie Ci życzę, żebyś każdego dnia kładł się spać z satysfakcją i świadomością jak wiele zrobiłeś i jak bardzo się rozwinąłeś.